Korea Mistrzem swiata w piłce nożnej 2014 r tak Reżim oszukal obywateli.
W 2014 roku reprezentacja Niemiec po raz czwarty w historii została najlepszą drużyną świata. Ekipa "Die Mannschaft" sięgnęła po niezwykłe trofeum na dwudziestych mistrzostwach świata w Brazylii. W odległej części globu pisała się jednak inna, znacznie odbiegająca od oficjalnej wersji historia. Na północy Półwyspu Koreańskiego piłkarska gorączka także sięgnęła zenitu, po tym jak reprezentacja Korei Północnej zdobyła... mistrzostwo świata w Brazylii!
Przeszczęśliwi ludzie ze łzami w oczach świętowali wielki triumf, nie zdając sobie sprawy z tego, że ich drużyna nawet nie zakwalifikowała się na wspomniany turniej. W najbardziej zmilitaryzowanym kraju na świecie media ufundowały społeczeństwu absurdalny obraz wielkiego sportowego zwycięstwa i dominacji w którą każdy bez wahania uwierzył.
Zgodnie z przyjętą wersją, północnokoreańscy piłkarze przeszli bez straty gola przez fazę grupową, wygrywając z Japonią (7:0), Stanami Zjednoczonymi (4:0) i Chinami (2:0). Następnie w 1/8 finału zmiażdżyli Portugalię (7:0), uporali się z Niemcami (2:1), a w półfinale ograli Koreę Południową (3:0). W wielkim finale nie dali żadnych szans gospodarzom turnieju - Brazylijczykom, których pokonali aż 8:1.
Poniżej film propagandowy emitowany w północnokoreańskich mediach po zakończeniu mundialu w Brazylii:
https://youtu.be/z-d593kzW0M
Niedługo po "wygraniu" mistrzostw świata pojawiło się kolejne piłkarskie kłamstwo - rzekomy remis z Portugalią (1:1). W publicznej telewizji zaprezentowany został sfabrykowany pomeczowy wywiad z Cristiano Ronaldo. Podstawiony lektor tłumaczył słowa Portugalczyka, który z dumą stwierdził, że Korea Północna to jedna z najlepszych drużyn na świecie, a zagrać przeciwko niej to był prawdziwy zaszczyt.
- To wspaniała drużyna. Cechuje ją moc, siła i niepowstrzymana duma. To jedni z najlepszych piłkarzy na świecie. Wspaniały doping ich kibiców i przywództwo trenera zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Byli świetnie przygotowani i doskonale współpracowali na boisku. Z chęcią zagrałbym w Korei Północnej. To był dla nas ogromny honor, wystąpić w czerwonych koszulkach - miał wyznać "CR7".
Komentarze
Prześlij komentarz